Dla wierzących, wątpiących i poszukujących

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 46 z 50 Następna strona Ostatnia strona

Agnieszka i Wiesław Mosiowie od lat w różnoraki sposób wspierają rodzinne duszpasterstwo i słuchaczy STR.

Familijne studia

Małżonków – bez względu na staż – ale i wszystkich zainteresowanych problematyką rodzinną zaprasza do nauki i formacji Studium Teologii Rodzinyw Bielsku-Białej.

Jubileusze Dzieci Serc

W tym roku za 25 lat działalności i wszelkie dobro, jakiego doświadczyli podopieczni, dziękują członkowie radziechowskiego stowarzyszenia pomocy osobom niepełnosprawnym.

Andżelika Skórzak z Jeleśni z tatą i bratem.

– Nie znosiłem pieszych pielgrzymek. Myślałem: co ci ludzie mają w głowach, że się na takie rzeczy piszą? Kiedy już byłem w seminarium, okazało się, że pielgrzymka to część formacji. Poszedłem i… w tym roku idę piąty raz z rzędu! – cieszy się ks. Adam Płonka.

Bp Edward Kawa, podczas otwarcia wystawy polskich i ukraińskich ikon.

Ze świętą karmelitanką

O pokój w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie i wszystkich miejscach konfliktów modlili się 9 sierpnia br. uczestnicy międzynarodowego spotkania w Oświęcimiu.

Do Czarnej Madonny, w zależności od trasy, pątnicy pokonali ok. 170 km.

Nieśli całą diecezję

„To my tworzymy Kościół” – odkryło na nowo ok. 1500 pieszych pielgrzymów bielsko-żywieckich, którzy od 6 i 7 sierpnia pod takim hasłem zmierzali na Jasną Górę z pięciu miast.

Witraż w kaplicy zgromadzenia przy ul. Rajskiej.

Matka przeczuwała

„Wstydzę się, że nie znam biografii [tego] polskiego świętego. Proś więc i spraw, by wysłano jego życiorys” – pisała Celina Borzęcka do córki Jadwigi, kiedy kard. Lucido Parocchi słabą francuszczyzną opowiadał jej w Rzymie o św. Janie Kantym.

Joanna i Krzysztof z synem Mateuszem i mamą Ewą.

Symfonia na szczytach

Aleksandra Korzeniowska próbuje sobie przypomnieć, ile miesięcy miał jej syn Filip, kiedy pierwszy raz przyniosła go na Ewangelizację w Beskidach. Dziewięć? Dziewiętnaście? Tak czy inaczej – w tym roku Filip kończy dziesięć lat i dzielnie służy jako ministrant podczas Mszy Świętej sprawowanej w soboty o 12.00 na górskich szczytach.

Księżna na pogrzebie siostry Marii Krystyny w 2012 r.

Większe wartości

Wystarczyłby jeden podpis, by spokojnie przeżyli II wojnę w swoich dobrachna Żywiecczyźnie. Wybrali wygnanie i szykany. Ich historię przypomniał ks. Grzegorz Gruszecki podczas Mszy Świętej żałobnej najmłodszej z rodu, darzonego szacunkiem i sympatią żywczan.