Ja po prostu jestem szczęśliwa
– Powiem jak żeglarz: jest Ktoś wyznaczający nam azymut. Mam kompas, Jezusa, który pokazuje mi, że jeśli będę kierował się tym, co wskazuje, nic mi się nie stanie i osiągnę cel. Myślę, że powolutku zaczyna do mnie docierać, że tę drogę powinienem wybrać – opowiada Mirek, obieżyświat.