Dobre buty i dobre chęci - tyle wystarczy na początek. Potem jest cały dzień Bożego wędrowania. Darłowscy parafianie są też przekonani, że pielgrzymkowe kilometry budują wspólnotę.
Oglądając „Poszukiwaczy zaginionej arki” uświadamiamy sobie, jak bardzo zmieniło się kino w ostatnich dekadach.
Pielgrzymka z Arką Przymierza. Nie śpieszą się, bo i po co? Drogę, którą można by przejść pewnie w dwa, trzy dni, oni pokonują w tydzień.
O Arce Przymierza, tej, która zaginęła i Tej, dzięki której Jezus chodził po ziemi, opowiadał podczas XXIV Spotkania Młodych w Legnickim Polu ks. prof. Mariusz Rosik.
W jednym z wierszy księdza Twardowskiego Matka Boska zwierzała się z płaczem Józefowi, że ludzie zamiast „Domie złoty”, mówią: „do mnie złoty”, a „zamiast Arko – miarko przymierza”.
Skojarzenia nasuwa nie tylko kształt budynku, ale też jego przeznaczenie. Stan surowy zamknięty już zdradza piękno obiektu i budzi chęć, by zobaczyć więcej. Jako nieliczni mieliśmy okazję podejrzeć postępy prac.
1000 km na piechotę pokonają uczestnicy Pielgrzymki Arki Nowego Przymierza w Kanadzie. Jest to już ostatni etap przygotowań do czerwcowego Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się w Quebeku.
O swojej pokręconej drodze do Boga, niełatwym – a jednak możliwym! – odbijaniu się od dna oraz głoszeniu chwały Bożej w hiphopowym rytmie ks. Radosławowi Warendzie SCJ opowiada raper z Nowego Sącza – Arkadiusz Zbozień. Jego ksywa Arkadio składa się z dwóch członów – Arka i Dio. Arka – oznacza przymierze z Bogiem. Natomiast Dio – to Bóg w języku włoskim. Zatem celem Arkadia jest dochowanie przymierza z Bogiem i szerzenie nauki Szefa.
Arek DODANE07.04.2006 20:45
Chciałbym sie dowiedzieć, co ksiadz myśli o tajemniczych biblijnych maszynach. Mam na myśli Arkę Przymierza lub tez niesamowite widzenie proroka Ezechiela. Bardzo mnie to interesuje tzn. tego typu rzeczy. »