On katolik, ona prawosławna. Razem wyruszyli do Santiago de Compostela, do katolickiej katedry; on samotnie wędrował po półwyspie Athos, świecie prawosławnych mnichów.
Święty Jakubie proszę o wstawiennictwo tam na górze. Proszę o łaski Boże dla całej mojej rodziny. Cudowne miejsce – napisał 11 listopada 2011 r. Kacper z Głogowa w kronice sanktuarium.
Szlak Jakubowy to nie sama droga, to ludzie, którzy nim idą.
Są znaki jak w Hiszpanii, jest muszla św. Jakuba, jest dzwon i... dużo serc. W katowickim hospicjum Cordis, a więc w gościnie serca, powstało Camino del Corazón - droga serca.
Na Szlakach Świętego Jakuba nie brakuje osób z Małopolski. Teraz będą mogły się łatwiej rozpoznać – dzięki specjalnemu hasztagowi (w internecie) i koszulce (na szlaku).
W Skierniewicach odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy stacyjnej Warszawskiej Drogi św. Jakuba.
W Chróścicach Edward Schiwek opowiadał o pielgrzymce do Santiago de Compostela.
Zacznie się w mroźnej Szklarskiej Porębie, po drodze będzie San Sebastian, a zakończy się w Krakowie.
– Marzę o tym, żeby z Wadowic wychodzili pielgrzymi, którzy w drodze do Rzymu będą poznawać Nauczanie św. Jana Pawła II – mówi Piotr Zięba, pomysłodawca Drogi św. Jana Pawła II, czyli Via JP2.
Przy kawie, od słowa do słowa, wpadli na pomysł, by rowerami dotrzeć do Santiago de Compostela.