Kim są wyznawcy Chrystusa żyjący w ojczyźnie kawy u źródeł Błękitnego Nilu, którzy modlą się w wielogodzinnych liturgiach, poszczą 186 dni w roku i jak oka w głowie strzegą największego skarbu: Arki Przymierza?
Dla Izraelitów centrum życia była Arka Przymierza. Dla chrześcijanina powinna nim być Eucharystia.
1000 km na piechotę pokonają uczestnicy Pielgrzymki Arki Nowego Przymierza w Kanadzie. Jest to ostatni etap przygotowań do 49. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się w Quebeku. Koordynatorem tego przedsięwzięcia jest Kanadyjczyk polskiego pochodzenia Jarosław Grządka.
To on w czasie najazdu Babilończyków wyniósł ze świątyni i ukrył na górze Nebo Arkę Przymierza.
- Ksywa Arkadio składa się z dwóch członów – ARKA i DIO. Arka – oznacza przymierze z Bogiem. Natomiast Dio – to Bóg w języku włoskim. Celem ARKADIO jest dochowanie przymierza z Bogiem i szerzenie nauki Szefa - mówi o sobie gość oświęcimskiego Święta Życia.
Pątnicy w białych albach niosący Arkę Przymierza z Pismem Świętym. To znak rozpoznawczy wędrówki innej niż wszystkie.
Menora to siedmioramienny świecznik, który stał przed Arką Przymierza w namiocie pełniącym rolę świątyni, a później w świątyni jerozolimskiej.
To było tak: Izraelici walczyli z Filistynami. I przegrali. Postanowili zatem sprowadzić na pole bitwy Arkę Przymierza, żeby ich strzegła.
W rozumieniu Izraelitów tronem Boga była Arka Przymierza – drewniana, pozłocona skrzynia z postaciami dwóch skrzydlatych cherubów (czyli aniołów) na górze.
To jeden z „tych” filmów. Kultowy, cieszący się ogromną popularnością – po prostu kamień milowy w dziejach kinematografii. Ale czy nakręcony przez Stevena Spielberga w 1981 roku obraz można zaliczyć do filmów biblijnych?