Paliwo z zatopionego hitlerowskiego transportowca może zniszczyć ekosystem zatoki i zanieczyścić plaże od Mierzei Wiślanej aż po Hel.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku wykona fotogrametryczne modele 3D dziesięciu wraków spoczywających na dnie Zatoki Gdańskiej.
Zakończyły się poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy nie wynurzyli się na powierzchnię po próbie penetracji wraku tankowca "Franken", zatopionego w Zatoce Gdańskiej podczas II wojny światowej.
"Śledzie" zmagają się z falami i zimnem, podziwiają porzucone wraki, w tym wystającą z morza łódź podwodną ORP "Kujawiak", oraz obserwują tysiące ptaków zatrzymujących się na mieliźnie...
Trzy armaty, kilkadziesiąt butelek z cynowymi korkami, beczki z żelaznymi sztabami i inne przedmioty wydobyli z wraku spoczywającego na dnie Zatoki Gdańskiej archeolodzy podwodni z Narodowego Muzeum Morskiego.
Archeolodzy podwodni z Narodowego Muzeum Morskiego na dnie Zatoki Gdańskiej znaleźli zakorkowany kamionkowy baniak z tajemniczym emblematem.
Zaczęło się 16 lat temu od czterech śmiałków. Przeprawiali się wpław przez wody Zatoki Puckiej. Za ich przykładem w ciągu 18. edycji imprezy poszły setki osób.
– Mało kto wie, że dziedzictwo archeologiczne Bałtyku jest jednym z największych na świecie. To właśnie na dnie naszego morza spoczywa wiele statków do dziś skrywających swoje tajemnice – podkreśla Tomasz Bednarz.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku ma w swoich zasobach niecodzienne obiekty. Tyle tylko, że znajdują się... na dnie Zatoki Gdańskiej, a obejrzeć można je na ekranie komputera czy smartfona.