Bohaterka sztuki przekonuje nas, że dla ukochanego każde poświęcenie jest radością.
Byłaby to przeciętna, choć niewątpliwie sympatyczna komedia romantyczna, gdyby nie dowód miłości, jaki chce złożyć swemu ukochanemu narzeczona.
Światło księżyca i świec zapalanych przez matkę zaczyna świętowanie, zapada sobotnia cisza, ojciec błogosławi wino – sceny z dawnego żydowskiego miasteczka utrwalone w poezji jidysz ożywają w sali obok ewangelickiego kościoła.