Na Łączce, gdzie IPN poszukuje ofiar komunizmu, odkryto trzy szkielety. O tym, że mogą to być szczątki żołnierzy podziemia niepodległościowego, świadczy przystrzelona tak zwaną metodą katyńską czaszka.
IPN rozpoczął kolejny etap poszukiwań ofiar komunizmu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Prace potrwają ok. 3 tygodni. Będzie to przedostatni etap poszukiwań m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" i rtm. Witolda Pileckiego.
W Instytucie Pamięci Narodowej nowymi wiceprezesami - jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP - będą dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, który w IPN zajmuje się poszukiwaniami ofiar komunizmu oraz dr Mateusz Szpytma - dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej.
Poszukują masowych grobów, żeby kości żołnierzy i cywilów pochować z szacunkiem należnym ofiarom wojny. Z którejkolwiek strony by padli.
Prezes IPN Łukasz Kamiński podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wyraził nadzieję, że na początku przyszłego roku Instytut będzie w stanie rozpocząć na "Łączce" dalsze poszukiwania szczątków ofiar komunizmu.
Kolejne ofiary terroru komunistycznego zostały zidentyfikowane po ekshumacjach na warszawskich Powązkach. Swoje groby będą wreszcie mieli bohaterscy dowódcy oddziałów AK i WiN: mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” i mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
Przez trzy dni archeologowie z poznańskiego stowarzyszenia "Pomost" eksplorowali łąkę w Mierczycach pod Jaworem. To już czwarte miejsce na terenie diecezji, które odwiedzili.
Jeden ze szkieletów znalezionych na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku to szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką. Czy to Danuta Siedzikówna?
- Sanitariuszka "Inka" została rozstrzelana w Gdańsku 28 sierpnia 1946 roku. Miała wówczas 17 lat. Przed śmiercią zdążyła krzyknąć "niech żyje Polska". Jeśli badania genetyczne potwierdzą odnalezienie jest szczątków, będzie to wielkie wydarzenia dla Gdańska, Pomorza i całej Polski. "Inka" powinna być wzorem do naśladowania dla wielu pokoleń Polaków - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Szczątki 27 osób odnaleźli w ciągu pierwszego tygodnia prac na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku pracownicy IPN poszukujący pochówków ofiar komunizmu. Najprawdopodobniej tylko część znalezionych szczątków należała do więźniów zmarłych lub straconych w pobliskim areszcie.