Słowackie media alarmują: w kraju kwitnie proceder fałszowania dzieł sztuki. I to nie byle jakich. Podrabia się Renoira, Gauguina, Moneta. W fałszerstwa zamieszany jest nawet katolicki ksiądz - donosi Rzeczpospolita.
Mieszkańcy Domu Księży Emerytów w Tarnowie powitali kolejny obraz Matki Bożej.
Ksiądz Drąg nazywa swoje ikony „wieczorną modlitwą, ukrytą w malowanych deskach”.
Ksiądz Stanisław Zioła prześledził proces kształtowania się tradycji ikonograficznej.
– Zastanawiałem się, dlaczego krzyż stał się znakiem rozpoznawczym chrześcijan, dlaczego nie obraz pustego grobu? – mówi ks. kan. Jerzy Musiałek.
Gwałtowna burza poprzedziła peregrynację w jasienickiej parafii św. Jerzego. Zastanawiano się, czy uda się przenieść relikwie i obraz z samochodu-kaplicy do kościoła.
Przyszły biskup tuż przed święceniami odprawiał swoje rekolekcje. Prowadziło je pięciu księży. Każdy mówił o innym aspekcie biskupiej posługi.
Swoje obrazy głównie rozdaje, ale ma też w domu małą galerię.
Nie lubił muzyki, potępiał tańce i kazał zakrywać dekolty damom na starych obrazach. W dodatku krzyczał z ambony na wiernych...
Już kilkaset ikon powstało w ciągu pięciu lat w Rydułtowach. Każdego, kto chce poznać tajniki ich pisania, wprowadzają w nie pasjonaci: ksiądz z tutejszej parafii i małżeństwo architektów z sąsiedniego Pszowa.