Marcin Mamoń, dziennikarz, freelancer, autor książki „Wojna braci”, pracujący w krajach objętych konfliktami zbrojnymi spotkał się ze studentami dziennikarstwa i komunikacji społecznej KUL
Na spotkanie z freelancerem i reżyserem niezależnym, pracującym w krajach ogarniętych konfliktami zbrojnymi, zaprasza Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej KUL.
Dwaj polscy dziennikarze przetrzymywani w Syrii wrócili w niedzielę wieczór do kraju. Do wczoraj nikt nie wiedział o ich zatrzymaniu przez terrorystów.
Po 18 latach supergrupa 2Tm2,3 wróciła z nowym, drapieżnym albumem. Każdy z muzyków przyniósł słowo, które w nim rezonuje, a to, połączone z potężną ścianą dźwięków, stworzyło prawdziwie wybuchową mieszankę.
Gdzie jest granica ryzyka, której dziennikarz nie powinien przekraczać?
Problem w tym, że zbyt łatwo dajemy sobie prawo, aby o wszystko oskarżać muzułmanów, a islam utożsamiać z terroryzmem.
– Miał 15 lat, kiedy na bramie komendy MO namalował znaki kotwicy albo pisał antykomunistyczne hasła w rodzaju: „Katyń pamiętamy” – wspomina Urszula Głowacka-Maksymiuk, matka Przemysława.
Chcielibyśmy w spokoju czytać Biblię, oglądać finał Ligi Mistrzów, krytykując tych, którzy piją Guinnessa, a tymczasem w Europie zdarzają się zamachy terrorystyczne.
Taki tytuł nosi wystawa otwarta w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli.