Wigilia na peryferiach życia
– To dla mnie wiele znaczy, że w mojej sytuacji mogę usiąść przy stole, spotkać się z życzliwością, zaśpiewać kolędę. Wspominam wtedy czas, kiedy miałem dom – mówi pan Ryszard, bezdomny, uczestnik wigilii dla potrzebujących.