Emerytowany proboszcz parafii pod wezwaniem św. Idziego Opata w Zakliczynie miał 83 lata. Pochodził z Przyszowej.
Ponad 25 lat był tam misjonarzem posłanym przez tarnowski Kościół.
Odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Józefa Piszczka.
Rok temu ks. Józef Piszczek świętował 25 lat pracy misyjnej. Odszedł nagle pozostawione dzieła mówią teraz za niego.
W kościele parafialnym w Tylmanowej odbyły się uroczystości żałobne śp. ks. Józefa Piszczka.
Na obrazku prymicyjnym ks. Józef Piszczek napisał słowa: „Będziecie moimi świadkami”. Od 25 lat „świadczy” o Jezusie w Kongo. 1 lipca dla niego zagrała tylmanowska orkiestra misyjna.
Z okazji 10. rocznicy śmierci ks. Józefa Piszczka w jego rodzinnej Tylmanowej zostanie 31 marca otwarta okolicznościowa wystawa jemu poświęcona.
Stała się okazją do wspomnienia pozostałych zmarłych tarnowskich misjonarzy, którzy zapisali się w historii ewangelizacji Republiki Konga.
Tarnowskie misje w Republice Konga rozpoczęły się właśnie tu. W Oyo. W listopadzie 1973 roku przybyli tu trzej tarnowscy księża.
Patronem grupy 20 jest św. Kazimierz, a przewodził jej ks. Tomasz Koźbiał. Pielgrzymowało w niej 7 księży, 1 diakon, 5 kleryków, 3 siostry zakonne, 1 lekarz, 2 pielęgniarki i 2 ratowników medycznych.