Cel swoich działań opisują bardzo wymownie: niepełnosprawni nie chcą żyć z zasiłków. Chcą pracować i na siebie zarabiać. Normalnie funkcjonować. Tylko tyle i aż tyle!
Młodzi ludzie u józefitek w Tarnowie po raz drugi wstrząsnęli murami Jerycha. Pokazali swą wiarę.
Właśnie wystartowała akcja "Kruszymy Mury" mająca pomóc przetrwać Fundacji "Normalna Przyszłość" wspierającej osoby niepełnosprawne. Organizacja do 31 marca musi zebrać 120 tys. złotych na pomoc podopiecznym. Inaczej przestanie istnieć.
Gdy przychodzi do nich więzień, wytatuowany po czubek nosa, z dożywociem, nie pytają, co zrobił. Nie budują murów. Kruszą serca. Dla Boga.
Tam, gdzie człowiek spotyka się z drugim coś się zmienia. Początkowo mało widocznie, ale tylko w ten sposób kruszą się mury.
Obalenie komunistycznego imperium zła nie zaczęło się od kruszenia berlińskiego muru, ale od wielkiego ruchu kontynuatorów dzieła Chrobrego i obrońców Europy z roku 1920: ruchu godnych Polaków.
Kiedy kilka tygodni temu pisaliśmy o chadecji, na okładce „Gościa (nr 20 z 19 maja) umieściliśmy kruszący się mur. Przesłanie było jasne – chrześcijańska demokracja w Europie jest w stanie rozpadu.
Podczas liturgii ku czci świętych Piotra i Pawła w Kamieńcu Podolskim odsłonięto pomnik Jana Pawła II. Uroczystości przewodniczył kardynał Marian Jaworski.