Drogami asfaltowymi i polnymi, na koniach i bryczkami docierają do kaplicy z Goju.
Grupa pielgrzymów w siodłach i na bryczkach udała się do polnej kapliczki.
Konna pielgrzymka do Lichenia wyruszyła sprzed grobu św. Jadwigi.
Piąta pielgrzymka miłośników koni i zaprzęgów konnych na Górę Świętej Anny.
Do sanktuarium NMP Bolesnej w Łozinie przyjechało 15 września 40 koniarzy ze swymi czworonożnymi przyjaciółmi, wplatając koniarską pasję w spotkanie z Bogiem.
Jeźdźcy, bryczki, a także rowerzyści przyjechali w konnej pielgrzymce do kapliczki Matki Boskiej Bolesnej w Goju.
Przez dwa pierwsze dni sierpnia będzie okazja do spotkań w siodle. Na „drodze królewskiej” i pielgrzymując do Goja.
Skarbem pielgrzymki do Goja jest tworząca się dzięki niej rodzina jeździecka – mówił bp Gerard Kusz do miłośników koni.
- Zwierzęta nie powinny być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom - mówił o. Jonasz Pyka podczas pielgrzymki miłośników koni na Górę Świętej Anny.
Uczestnicy VI Ogólnodiecezjalnej Pielgrzymki Miłośników i Sympatyków Koni uczestniczyli - w towarzystwie swoich ulubieńców - w Eucharystii w łozińskim sanktuarium.