Historia. Fryszerki, młoty, kuźnie, most żelazny, mielerze, jazy, zapory, kanały i stawy hutnicze oraz żelazne koła wodne. A na deser – poszukiwanie rakfioła!
KGHM i Gmina Polkowice podpisały porozumienie w spr. rozbudowy zbiornika odpadów pokopalnianych.Dzięki podpisom burmistrza Polkowic, oraz pięciu sołtysów wsi, położonych wokół zbiornika odpadów poflotacyjnych "Żelazny Most", będzie on mógł być powiększony. Rozbudowa obejmie ponad 600 ha. W zamian KGHM dofinansuje dzieciom letni wypoczynek, zapłaci za badania mieszkańców wsi oraz będzie stosował ułatwienia w zatrudnieniu w szeregach spółki.Tekst i zdjęcia: Roman Tomczak /Foto Gość
Oby sandomierski żelazny most staruszek już nie dzielił, ale łączył we wspólnej sprawie.
„Żelazny most” opowiada o tym, co zwykle pozostaje poza kadrem.
Salezjański neoprezbiter pochodzi z parafii pw. św. Barbary w Żelaznym Moście.
"Żelazny most" - to debiut pełnometrażowy Moniki Jordan-Młodzianowskiej. Akcja filmu rozgrywa się na Śląsku.
O filmie „Żelazny most” i o tym, co pozostaje zwykle poza kadrem, mówi Monika Jordan-‑Młodzianowska.
Pięć jednostek Straży Pożarnej zabezpiecza wyciek szlamu z największego w Europie zbiornika odpadów poflotacyjnych "Żelazny Most".
Projektował mosty i żelazne wiadukty. Przeprowadził linię kolejową na wysokości prawie 5 tysięcy metrów, choć eksperci mówili: niemożliwe, ryzykowne.
KGHM wyłonił wykonawcę tzw. Kwatery Południowej Obiektu Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych "Żelazny Most". Popularny "osadnik" zwiększy pojemność o prawie jedną trzecią.