Już jako siedmiolatek widział nędzę świata i tęsknił za Bogiem. Kiedy miał lat 9, ślubował dozgonną czystość.
Codziennie toczymy bezużyteczne walki z fałszywymi wrogami, których sami sobie znajdujemy na miarę naszych aktualnych potrzeb.
Dzisiejszym słowem kluczem do historii kolejnego świętego będzie niewinność. Gdyby zajrzeć do słownika to mamy prawo się przerazić. Niewinny to ktoś zarówno bez winy, jak i tego zła nieświadomy.
Alojzy Gonzaga trafił do Rzymu, wstąpił do jezuickiego nowicjatu, zachwycił wszystkich swoim zakochaniem w Bogu i odszedł do nieba jako kleryk, pozostawiając po sobie u innych wielką tęsknotę za świętością.
Już jako siedmiolatek widział nędzę świata i tęsknił za Bogiem. Kiedy miał lat 9, ślubował dozgonną czystość. Spotykając się z zepsuciem i beztroską własnego środowiska, postanowił je kontestować modlitwą i pokutą.
Jezuita opiekuje się salezjańską Liturgiczną Służbą Ołtarza w parafii pw. św. Jana Bosko.
W Turkowie (dekanat Branice) jest jedyny kościół pod wezwaniem tego świętego w naszej diecezji.
Tego pragnienia kapłaństwa i szacunku do niego wam życzę – mówił gościom ks. Piotr Sługocki.
Jako siedemnastolatek wbrew woli rodziców wstąpił do zakonu jezuitów w Rzymie.