Ostatni w porcie gdyńskim statek straży pożarnej może zostać zlikwidowany. Przyczyna? Jak to w Polsce: brak pieniędzy i luka w przepisach.
Pełnomorski statek wycieczkowy "Amadea" zacumował w piątek w szczecińskim porcie. To pierwsza wizyta jednostki w Szczecinie.
W wypadku zginęły 3 osoby zginęły, kilkadziesiąt jest rannych (14 poważnie). Jedenastu Polaków uratowano. Na statku było 12 naszych rodaków.
Do 40 wzrosła liczba osób rannych po awarii wycieczkowca u wybrzeży Toskanii - wynika z najnowszych danych.
Ośmioro to pasażerowie, trzech to członkowie załogi.
Uratowani to nowożeńcy z Korei Południowej. Nieznany jest los Polaka.
Na przewróconym wycieczkowcu ratownicy stwierdzili obecność trzeciej żywej osoby. Polak nadal poszukiwany.