Matka, która słucha i broni
– W czasie ofensywy niemieckiej wieża swarzewskiego kościoła była szczególnie zagrożona, ale żaden pocisk w nią nie trafił – opowiada ks. prał. Stanisław Majkowski, proboszcz parafii. – Mieszkańcy, którzy to pamiętają, mówią, że wyglądało to tak, jakby ktoś te pociski przenosił. Padały przed albo za kościołem. Zginęła tylko jedna osoba. Panienka nas obroniła – dodaje.