Historia zakuta w łańcuszkach
125 lat fedrunku na Śląsku dziś objawia się zatopione w czerwonej cegle, ceramicznych kafelkach i tysiącach maleńkich ogniw, które niczym zwiewne paciorki spływają z misternie ponumerowanych haczyków na ubrania i pobłyskują dopiero co odzyskanym blaskiem.