Japoński lądownik, który w styczniu jako pierwszy w historii precyzyjnie wylądował na Księżycu, wznowił komunikację z Ziemią
Można by odnieść wrażenie, że wyścig na Księżyc rozpoczął się na dobre. W rzeczywistości trwa on z różną intensywnością od dawna. Wielu się tam śpieszy, a być może Księżyc już jest zasiedlony.
W ciągu czterech godzin 30 osób zebrało 72 kg koźlaków, prawdziwków czy kurek. To ponad 50 kg więcej niż przed rokiem. Węgliniec umocnił pozycję lidera grzybowej stolicy Polski, ale laur zwycięzcy powędrował na Górny Śląsk.
Prawdy o Kościele, piękna tej wspólnoty drogi, nie odkryjemy jak widzowie telenoweli, czy nawet publiczność ambitnego teatru.
Już nie tylko Amerykanie, Europejczycy, Chińczycy czy Rosjanie chcą zdobywać Księżyc. Hindusi właśnie wysłali w kierunku Srebrnego Globu bezzałogową misję Chandrayaan 1.
Pielgrzym. Od ludzi słyszy, że dokonał wielkiej rzeczy. – Przecież ja tylko pojechałem na rowerze – mówi Andrzej Michalski.
Chiny pracują nad nowoczesnym statkiem kosmicznym, zdolnym zarówno do okrążania Ziemi na niskiej orbicie, jak i do lądowania na Księżycu - poinformowała w czwartek gazeta "Keji Ribao", oficjalny organ prasowy ministerstwa nauki i techniki.
Po przejściowych kłopotach Hindusi rozpoczęli misję księżycową. Statek kosmiczny Chandraayan-2 ma wylądować na księżycu we wrześniu.
Szarbel żył w sposób przekraczający możliwości zwykłego człowieka. Dziś, w epoce powszechnie panującego hedonizmu, właśnie ten pokorny, posłuszny, milczący mnich stał się dla świata szczególnym znakiem świętości.