Najnowocześniejsza w Europie pediatryczna sala hybrydowa powstała w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu.
3,5-letnią dziewczynkę, umierającą na ciężkie tętnicze nadciśnienie płucne, uratowali lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, informuje "Dziennik Polski".
28 tysięcy pacjentów rocznie. 19 klinik i przeszło 200 lekarzy.To najlepszy szpital dziecięcy po wschodniej stronie Wisły i jeden z najlepszych w Polsce. Mali pacjenci, którzy tu trafiają są w dobrych rękach.
Wicedyrektorzy tracą swoje posady. Co stanie się z dyrektorem Grzegorzem Nowakiem?
Dwie przeprowadzone jednoczasowo operacje - cesarskiego cięcia i zaopatrzenia rozwarstwionej aorty, przeprowadzone w Śląskim Centrum Chorób Serca (ŚCCS) w Zabrzu, uratowały życie 26-letniej kobiety i jej dziecka.
Zgromadził on nie tylko najwybitniejszych polskich lekarzy, ale także tych, którzy pod Wawel przyjechali z różnych zakątków Europy i świata.
Na koncie ma ok. 7 tys. wykonanych operacji, jednak – jak mówi – nie to jest najważniejsze. – Liczy się to, ile wiedzy i umiejętności przekazałem swoim wychowankom – przekonuje prof. dr hab. n. med. Janusz Skalski.
Ola, 3,5-letnia dziewczynka, choruje na idiopatyczne (o nieznanym pochodzeniu) tętnicze nadciśnienie płucne, bez wady serca. Od dawna czekała na przeszczep płuc. Tydzień temu trafiła do szpitala.
- Pieniądze z funduszy unijnych nie trafiają tylko do wybranych instytucji. Pokazujemy ludziom, że one zmieniają nasz region w wielu dziedzinach, m.in. w myśli technologicznej oraz projektowaniu obiektów i przestrzeni - mówiono podczas konferencji prasowej podsumowującej Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego na lata 2007-2013.