Nikt co prawda nie musiał prosić: "Kończ, waść! Wstydu oszczędź!", ale i tak było ostro.
Pieszo, biegiem, rowerem, autokarem będzie można pielgrzymować do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach.
6 września Mszy św. przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Wprawdzie to dopiero podmalówki, ale już robią ogromne wrażenie.
W sobotni ranek z klasztoru ojców dominikanów wyruszyła piesza pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach.
Miechocińska społeczność postanowiła w niecodzienny sposób uczcić 100-lecie objawień fatimskich.
Od 200 lat obraz Matki Bożej przyciąga tu rzesze wiernych. O jego pięknie pisał ks. Jan Twardowski: „Matko Świętej Rodziny z ptakami u nóg z dwiema wisienkami, módl się za nami”.
– Bardzo angażowałam się w tę pracę. To było moje życie. Dziś również chcę włączyć się w jakieś dzieło, by pomagać innym – mówi Wanda Dzikowska.
- Bardzo mi zależało, aby to spotkanie odbyło się w uroczystość Matki Bożej Królowej - powiedział Kazimierz Wiszniowski, rozpoczynając poetycki wieczór.
Wierni z dwóch tarnobrzeskich parafii - pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz Wniebowzięcia NMP - wspólnie przeżywali święto Ciała i Krwi Pańskiej.