W Wielki Piątek myśli i wzrok kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich przez cały dzień skierowane były na krzyż. Wpatrując się w Ukrzyżowanego, dziękowaliśmy Mu za miłość, za Jego cierpienie i mękę.
Dla chrześcijan najważniejsze jest to, że ucierpiał człowiek, nie to, jaką wyznaje religię. Kiedy muzułmanie przyszli po pomoc, przyszedł świetny moment, by się "odegrać"...
Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Ukrzyżuj Go! Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. (Mk 15, 1-39)
Krzyż jako źródło mocy
Już kilkaset osób podpisało się pod protestem przeciw bluźnierczemu przedstawieniu Jezusa w magazynie „Focus Extra".
Ukrzyżowany Jezus w śmiertelnej gorączce woła o wodę. Jego pragnienie sięga głębiej. Płynie z serca Boga, który tęskni za nami. Bóg pragnie, abyśmy Go pragnęli.
Krzyż na drogę - Wielki Post z Gościem Czy Jezus musiał zginąć? * Pazura bierze krzyż - rozmowa z Radosławem Pazurą * Modlitwa do Ukrzyżowanego * Wykonało się!
Watykan. 11 marca ukaże się drugi tom książki Benedykta XVI „Jezus z Nazaretu”. Poświęcony będzie ostatnim latom życia Jezusa, do Jego ukrzyżowania i zmartwychwstania.
Czy Pismo musiało się wypełnić? Czy nasi starsi bracia w wierze byli skazani na odrzucenie Chrystusa? Konsekwencją tego pytania są kolejne: czy Bóg Ojciec to wszystko zaplanował? Odrzucenie Jezusa i Jego tak straszne cierpienie? - pytał w Wielki Piątek bp Jacek Kiciński CMF.
Krzyż na drogę - Wielki Post z Gościem Całe życie Jezusa było drogą na krzyż. Ukrzyżowanie było konsekwencją Jego wolności: zrezygnował z siebie, aby żyć dla Boga i dla ludzi. Nie szukał ani cierpienia, ani śmierci. Przyjął je, kiedy okazały się ceną za miłość.