Zdobył sławę wojownika Chrystusa, zostając także męczennikiem. Był prawdopodobnie jedynym polskim księciem, który wyruszył na wyprawę krzyżową. Przez lata zarządzał sandomierskim księstwem, pozostawiając liczne kościelne fundacje.
O przebytej drodze, tęsknocie za krajem i nadziejach na pokój w ojczyźnie mówi rodzeństwo syryjskich uchodźców Cristina i Bashar Bahna.
Będę kochał mimo wszystko, mimo że czuję w sercu potworną samotność i niewdzięczność. Nie odejdę, nie zdezerteruję, bo tego uczył mnie Mistrz z Nazaretu.
Na Jasną Górę Góra rusza pierwsza. Grupa 14 Wrocławskiej Pieszej Pielgrzymki już w drodze.
Przez zmęczenie i ciemność na Golgotę, a potem prosto w światło życia – taka jest logika naśladowania Chrystusa – także tego z Wielkiego Piątku.
Młodzi ludzie, którzy rok temu zdawali maturę, właśnie kończą rok wszechstronnej formacji, czekając na następców.
- To są najważniejsze słowa w moim życiu: "Jezu, ufam Tobie". Wiem, co mówię, bo 20 lat temu też byłem na ulicy jak wielu z was - mówił Andrzej Sitarz, stojąc pod krzyżem nadziei...
Historia. Zdobył sławę wojownika Chrystusa, zostając także męczennikiem. Był prawdopodobnie jedynym polskim księciem, który wyruszył na wyprawę krzyżową. Przez lata zarządzał sandomierskim księstwem, pozostawiając liczne kościelne fundacje.
Dla nas, chrześcijan, pamiętających słowa Mistrza, że "wystarczy podać kubek do picia, żeby odebrać swoją nagrodę", każda okazja jest dobra, żeby z odwagą pomagać potrzebującemu.
Treść i komentarz - przedstawione na polecenie Ojca świętego Jana Pawła II.