– Jeśli nie dajemy ubogim Boga, to dajemy za mało – mówi z przekonaniem s. Agnieszka Koteja.
– Jestem bezdomny. Przychodzę tu nie tylko zjeść, ale przede wszystkim pomodlić się. To dla mnie dom miłosierdzia – przyznaje pan Antoni.
Mimo rozbudowanej na starym kontynencie pomocy społecznej wielu ludziom wciąż trudno utrzymać dom.
Coraz częściej do drzwi naszego mieszkania przy katedrze pukają bezdomni.
- Ten dom już żyje, już od papierów, remontów, telefonów biegniemy do ludzi, załatwiamy schronienie dla proszącego bezdomnego - mówi Ilona Czeszejko.
148 psów, 107 kotów i 101 zwierząt egzotycznych. Wszystkie czekają na mądrą adopcję. O tym, jak wygląda ich życie w schronisku, mogli się przekonać wszyscy, którzy wzięli dziś udział w zoomikołajkach.
– Ten dom już żyje, już od papierów, remontów, telefonów biegniemy do ludzi, załatwiamy schronienie dla proszącego bezdomnego – mówi Ilona Czeszejko.
- Mimo niemal zamkniętych szkół okazała się być trafionym pomysłem - podkreśla Artur Wilpert z opolskiej Caritas.
W Tarnowie ukazał się informator dla bezdomnych.
Do placówek dla bezdomnych często trafiają osoby ciężko chore, którym schroniska nie mogą zapewnić odpowiedniej opieki - zwraca uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do resortu rodziny. Zdaniem RPO zasady funkcjonowania tych placówek powinny zostać doprecyzowane.