Docierają do mieszkańców regionu przez lokalne media: prasę, telewizję i Internet. Chcą też wpisać się w Nowy Rok.
Kilkusetosobowa grupa pielgrzymów, gości naszej diecezji, była częścią wielotysięcznego tłumu na koncercie na wrocławskim stadionie. To była rozgrzewka przed Krakowem.
Pytanie: po co to wszystko? – nareszcie doczekało się odpowiedzi.
Kilkanaście miesięcy pozostałych do Światowych Dni Młodzieży to jednak niewiele jak na tak gigantyczne wydarzenie, którego organizacja niemal w całości opiera się na wolontariacie.
Gościnność nie kalkuluje, ale czeka z niecierpliwością na „obcych”.
Po niespełna 50 dniach od zakończenia Światowych Dni Młodzieży w Wambierzycach wrócił ich klimat.
Sprawdzają czy polska gościnność to tylko kwestia przysłowia, czy fakt.
Krysia właśnie zdała maturę, dostała się na politechnikę i pojechała do Krakowa.
Młodzi chcą, żeby jeszcze dorośli chcieli chcieć – wtedy owoce mogą dojrzeć i będzie ich pod dostatkiem.
Jeszcze nie dało się tego wyczuć wprost, ale powoli coraz częściej w Bardzie przebąkiwało się, że to już koniec.