Obrazy i figury, niegdyś czczone i uważane za cudowne. Dziś jakby na emeryturze. Z pewnością teraz jest czas, by sobie o nich przypomnieć.
– Będąc w naszej świątyni, często myślę sobie, jak wiele zadano jej ran podczas wojen. Patrząc na Matkę Bożą, proszę Ją, by już nigdy działania wojenne nie niszczyły naszych świątyń i domów – mówi pani Marianna.
Kapłani od początku istnienia tej parafii starali się, by była prawdziwą wspólnotą wspólnot.
U karmelitów na Mokotowie. Niewielka kaplica przy Racławickiej od dawna nie mieści czcicieli Matki Bożej Szkaplerznej. W Jej święto 16 lipca dołączyło kilkudziesięciu kolejnych.
Czcicieli Matki Bożej Szkaplerznej zgromadziły w kościołach diecezji Msze św. ku Jej czci. Powiększyło się też grono tych, którzy przyjęli szkaplerz.
Biskup nie szczędził słów pochwały i uznania pod adresem duszpasterzy i wiernych za ich wkład w rozwój materialny i duchowy parafii.
W sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli-Rozwadowie obchodzono 5. rocznicę koronacji maryjnego obrazu.
W diecezji tarnowskiej jest kilka sanktuariów szerzących nabożeństwo do Maryi z Góry Karmel. Duchowym centrum jest również tarnowski klasztor Karmelitanek.
U nas tak jest, że jak jest kłopot, dzieje się coś niedobrego, to trzeba lecieć do kościoła, do Matki Bożej – przyznaje pani Katarzyna, parafianka z Jazowska.