Ponad półtora tysiąca osób: abstynentów, trzeźwych alkoholików i ich bliskich wzięło udział w Drodze Krzyżowej w intencji trzeźwości narodu. Pod hasłem "I weź swój krzyż" przeszli spod obozowej Bramy Śmierci wśród baraków i ruin krematoriów byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady KL. Rozważali mękę Chrystusa, przypominali cierpienia więźniów i dawali świadectwa swej trudnej drogi do trzeźwości, modlili się o trzeźwość dla swoich bliskich.
- Nie sztuka robić igrzyska zimowe jak jest śnieg. Sztuka zrobić je, jak śniegu ni ma! - śmieje się ks. Władysław Zązel. - A tak naprawdę, tu nie tyle ważny jest śnieg, ale spotkanie...
Zło dobrem zwyciężaj: lekarstwo na picie i na... życie.
NVAAK DODANE23.01.2011 19:37
Słyszałam, że wystarczy przesłać do Krościenka informację o wypisie z listy abstynentów. To czy można się wypisać z krucjaty wyzwolenia człowieka? Pytam ogólnie, a nie dlatego, że chcę. »
Całe rodziny przyszły na bielską Starówkę, by pobawić się przy dobrej muzyce i pokazać, że można tak robić bez alkoholu. Kto chciał, mógł porozmawiać z terapeutami albo posłuchać, jak z uzależnieniem radzi sobie Ilona Felicjańska.
W sobotę 7 marca już po raz 30. odbyła się Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości zorganizowana przez oświęcimskie Bractwo Trzeźwości z parafii św. Maksymiliana na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady KL Auschwitz-Birkenau. W modlitwie wzięło udział ponad 3 tysiące osób z różnych miejscowości. Na czele procesji krzyż niósł ks. prał. Władysław Zązel, duszpasterz trzeźwości i kapelan abstynentów w diecezji bielsko-żywieckiej. Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź spotkał się z członkami wspólnot trzeźwościowych, klubów abstynenta, grup samopomocowych oraz osobami pracującymi nad wyjściem z uzależnienia i współuzależnienia. Zdjęcia: Jan Hlebowicz /GN
Działające przy parafii Królowej Różańca Świętego Stowarzyszenie Klubu Abstynenta "Na Pawłowym Wzgórzu" zaprosiło bp. Marka Mendyka na spotkanie z Mikołajem.
Biskup Zbigniew Zieliński spotkał się z członkami wspólnot trzeźwościowych, klubów abstynenta, grup samopomocowych oraz osobami pracującymi nad wyjściem z uzależnienia i współuzależnienia. Zdjęcia: Justyna Liptak /Foto Gość
Ojciec Dobrosław Mężyk, franciszkanin z Górek Wielkich, pochodzi z Łącka. Tego Łącka – od śliwowicy. – Widziałem, ile zła ta śliwowica zrobiła w sąsiedztwie, w rodzinie…