Każda próba zrobienia czegoś dla innych, dla wspólnoty, wymaga wyjścia z anonimowości – mówią Anna i Dariusz Jaśkiewiczowie, którzy w zeszłym roku razem z 11-miesięcznym wówczas synkiem wcielili się w rolę Świętej Rodziny.
– Zarezerwuj czas na niezapomniane chwile spotkania z Bogiem i ludźmi – zachęcają franciszkanie z Góry św. Anny.
Już tylko dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia tegorocznej, ostatniej edycji Song of Songs Festival. Podobnie jak w roku ubiegłym koncerty odbywać się będą zarówno za dnia, od godz. 16.00, jak i w nocy.
Niedawno ukazała się piąta płyta zespołu "40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach" (w skrócie "40i30na70") pt. ,,GŁOWA NA PÓŁ".
Choć na zdjęciu widać sześć osób, tak naprawdę to 40 synów i 30 wnuków... 40/30/70 (Głowa na pół Culturarte, 2009)
Bardzo ucieszyła mnie ta płyta. Bo zespół o najdłuższej nazwie w Polsce (40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach), czyli popularne „Osiołki”, o niebo lepiej wypada na żywo niż w zaciszu studia.
"Jest takie miejsce" - 2003
Bardzo lubię piosenki „osiołków”. Tak nazywany jest popularnie zespół o najdłuższej nazwie w Polsce: 40 Synów i 30 Wnuków jeżdżących na 70 oślętach. Ich muzyka oparta na skocznych folkowych rytmach, zdecydowanym brzmieniu gitar akustycznych i akordeonu sprawia, że nogi same rwą się do tańca. Nowa rzeczywistość to tytuł trzeciego krążka wrocławian.