O modlitwy w intencji powołań kapłańskich prosił Benedykt XVI audiencji ogólnej 3 sierpnia w Watykanie.
To intuicje, które nigdy się nie zestarzeją, nie zakurzą. Wciąż są żywe, dynamiczne, na czasie. Wybraliśmy po jednym cytacie ze świętego Augustyna, który jest nam najbliższy, najbardziej rozbrajający. Proszę się częstować!
Spotkania z młodzieżą, chorymi i personelem szpitala, ze światem uniwersyteckim oraz wizyta na grobie św. Augustyna - umiłowanego teologa, na którym zawsze wzorował się Joseph Ratzinger, wypełniły ostatnie dwa dni Benedykta XVI.
Nawet jeśli zwrócisz swoje oczy ku niebu, ale modląc się wewnętrznie, pozostaniesz w centrum swojej uwagi, możesz się męczyć długimi godzinami w bezowocnym wałkowaniu własnej kondycji. Nie o to chodzi w modlitwie. Raczej o to, aby – jakakolwiek ta kondycja by była – pozwolić Bogu ją przemienić.
Z perspektywy ludzi niewierzących w Chrystusa (a zwłaszcza niechętnych chrześcijaństwu) prawda o tym, że w Eucharystii spożywamy Jego prawdziwe Ciało, jawi się jako niewyobrażalnie dziwaczna.
Skutecznym zabójcą Hydry herezji jest głębokie umiłowanie jedności Kościoła.
Spór o godziwość kary śmierci ujawnia problemy o wiele poważniejsze niż doraźna walka polityczna: natrafiamy na węzeł spleciony z polityki, moralności, wiary i życia.
Fragment książki "Podróż przez Wszechświat", Wydawnictwo WAM, 2003 .:::::.
Tłum. Teresa Sotowska/KAI
Przepis na dobre ojcostwo? Przyjąć plan Ojca. Jak Józef z Nazaretu.