Nie wiadomo, ilu z nich rzeczywiście zostanie księżmi. Postanowili jednak spróbować. W koszalińskim seminarium odbyła się inauguracja nowego roku akademickiego.
Około 60 tys. pstrągów potokowych trafiło do Parsęty. Niemal letnia aura sprzyjała też wielkiemu sprzątaniu największej z pomorskich rzek.
Na Górę Chełmską przybyło ponad tysiąc czcicieli Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. Dziękowali za dzieło apostolatu i wspominali św. Jana Pawła II.
W galeriach handlowych przedświąteczny ruch. Wykorzystali to organizatorzy charytatywnej „Pustej choinki”, która stanęła w koszalińskim Atrium. Z 200 bombek zostało ledwie kilka.
W roku złotego jubileuszu wspólnoty charyzmatyczne nie tylko świętują, ale także zastanawiają się, jak być jeszcze lepszym narzędziem ewangelizacji. Tym razem na południu diecezji, w jej duchowym centrum.
– Kościół może zadziwiać tylko wtedy, kiedy przezwycięży anonimowość, smutek, marazm, kiedy pozwoli działać Duchowi Świętemu – przekonywał uczestników I Forum Charyzmatycznego bp Edward Dajczak.
Jedni się nimi zachwycają. Zachodniopomorscy Łowcy Burz starają się je także poznać – by jeszcze bardziej je podziwiać, ale i chronić innych przed ich skutkami.
Nie trzeba wiele. Usiąść przy łóżku, potrzymać za rękę. Pomóc znaleźć sens albo pokazać ostatni raz niebo. To wystarczy, żeby zmienić czyjś świat.
Nie wiadomo, ilu z nich rzeczywiście zostanie księżmi. Nie zabrakło im jednak odwagi, żeby spróbować. W koszalińskim seminarium odbyła się inauguracja nowego roku akademickiego.
Na stacji benzynowej, na plaży, przy muzyce techno czy w kościele. Podobno Chrystusa da się głosić właściwie wszędzie.