– Niech ten dzień pomoże nam zrozumieć wielki dar, jaki do nas przyszedł. A z drugiej strony misję pójścia do tych, którzy go potrzebują – mówił bp Zbigniew Kiernikowski.
Dziś diakoni - w sobotę już kapłani. Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc udzieli im święceń prezbiteratu 23 maja o 10.00 w katowickiej katedrze Chrystusa Króla.
Gdziekolwiek jesteśmy, dostajemy sygnały, że ludzie modlili się za Andrzeja. A ja wciąż powtarzam: jeśli chcecie pomóc, módlcie się za niego – mówi prof. Jan Duda.
– Gdy podjąłem decyzję o wstąpieniu do seminarium, musiałem pozamykać moje poprzednie sprawy. Rozwiązałem kontrakt z potentatem motoryzacyjnym, oskarżono mnie nawet o to, że chcę przejść do konkurencji – opowiada kleryk Konrad Imieliński.
– Jak się zdarzy, że nie umiem rozwiązać trudnego zadania domowego, na pomoc przychodzi mi cała rodzina – opowiada 13-letnia Elżunia Świerad. – Nawet jeśli nie potrafią mi pomóc, to lepiej mi się myśli.
Ojciec Święty oznajmił, że pojedzie do „drogich narodów, aby dodać otuchy tamtejszym katolikom oraz przyczynić się do umocnienia braterstwa, pokoju, dialogu międzyreligijnego i przyjaźni”.
O źródłach terroryzmu, lęku na co dzień, naśladowaniu św. Franciszka i oczarowaniu papieżem. Rozmowa z o. Symeonem Stacherą OFM, wikariuszem generalnym archidiecezji Tanger (Maroko). Przypominamy ją w przeddzień pielgrzymki papieża Franciszka do Maroka.
Wojciech DODANE27.06.2015 14:45
Witam, mam 2 pytania.1. Na mszy św. mówimy o Jezusie, że "królestwu Jego nie będzie końca". Natomiast napisane jest: "I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół... »
Prawie 80 pielgrzymów z wszystkich pięciu parafii Iławy wyruszyło na uroczystości odpustowe w sanktuarium Matki Bożej z Lip koło Lubawy.
Gdyńska Piesza Pielgrzymka. – Spotkani na trasie ludzie przekazywali nam intencje. Raz zatrzymał się kierowca ogromnego TIRa i zapisał ją na kartce wyrwanej z notesu. Prosił o modlitwę za jego małżeństwo, które było bliskie rozpadu – wspomina ks. Krzysztof Czaja, obecny kierownik pielgrzymki gdyńskiej.