Algier. To tutaj Kard. Lavigerie, ówczesny arcybiskup Algieru, zdecydował się założyć wspólnotę w 1868r., która zajęłaby się pracą z ludnością lokalną. To tutaj snuł on marzenia o ewangelizacji Czarnego Lądu. Stąd miał zamiar wysłać swoich misjonarzy w głąb Afryki. Miejscem, o którym wiele mówiono było tajemnicze Tombouctou (Timbuktu, w dzisiejszym Mali) po drugiej stronie Sahary. Tam też czekały miliony dusz na Dobrą Nowinę o zbawieniu.
Żadna al – Kaida, Iran czy inna Korea Północna nie są w stanie zagrozić bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych tak bardzo, jak aborcyjna puszka Pandory, nieroztropnie otwierana przez nową amerykańską administrację. Przewodnik Katolicki, 28 czerwca 2009
Wszystkie pokolenia Ruchu Światło-Życie szczelnie wypełniły oświęcimski kościół salezjanów na przedwakacyjnym Dniu Wspólnoty 16 czerwca. Aż 42 małżeństwa z całej diecezji dołączyły uroczyście do Domowego Kościoła, a oazowicze młodych dostali czterech nowych błogosławionych animatorów.
To była druga taka uroczystość w historii diecezji. Tym razem 142 chłopaków z diecezji zostało pobłogosławionych przez bp. Romana Pindla do posługi animatora i ceremoniarza LSO. Błogosławieństwo przyjęli także adepci Szkoły Animatora Parafialnego.
Trudno dokładnie policzyć, ile osób zasmakowało w niej prawdziwej wolności i zyskało drugie życie. Kilka miesięcy temu odbyła się tam 250. seria rekolekcji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Zaczęło się od sędziwego już ks. Stanisława Zarycha, który tej działalności uczył się u boku ks. Franciszka Blachnickiego.
– Ikona jest dla mnie czymś bardzo ważnym, bo to coś, co wyraża świętość, coś, co mogę adorować. A gdy jeszcze wyszła spod ręki mojej żony... Kiedy się przy niej modlę, wiem, że Pan Bóg tu jest – mówi Paweł Bursztynowicz.
Swą pierwszą pielgrzymkę na Czarny Ląd Benedykt XVI rozpocznie już 17 marca. W ciągu tygodnia Papież odwiedzi dwa kraje: Kamerun i Angolę. Głównym motywem pielgrzymki jest prezentacja afrykańskiemu Kościołowi Instrumentum Laboris na II Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Afryki, które jesienią odbędzie się w Watykanie.
Jechaliśmy zrobić materiał o jedynej w Polsce rodzinie amiszów. Spotkaliśmy zaś rodzinę, która amiszów przypomina tylko z wyglądu, ale nimi się nie czuje. Reporterska klapa? Wprost przeciwnie. Intrygująca historia, niczym biblijna opowieść o walce Jakuba z aniołem.
Benedykt XVI w Małopolsce. Był kilkakrotnie na naszej ziemi. Swoją skromnością i mądrością ujmował tych, którzy się z nim spotykali.
– Przebaczyć trzeba. Ale nie wolno zapomnieć, wymazać z pamięci. To, co działo się tam, na Wołyniu, śni mi się po nocach do dziś – mówi pani Alfreda. Ma 93 lata. Ocalała cudem…