Czas wzrastania
Karol odłożył pióro. Złożył kartkę i wsunął do koperty z nazwiskiem przyjaciela. Jutro przekaże list koleżance, która co kilka dni przekracza zieloną granicę, żeby spotkać się z rodziną w Wadowicach. Szczekaczka za oknem przypominała mieszkańcom Krakowa o zbliżającej się godzinie policyjnej