Muzeum Sztuki Złotniczej. Kamienica w centrum Kazimierza Dolnego przyciąga tłumy zwiedzających. Znajdują się tu cuda, których nie zobaczymy nigdzie indziej. Są pięknie utrzymane i stanowią gratkę nawet dla złotniczego laika.
Ewangelizacja. Okolice placu Dominikańskiego we Wrocławiu. Ludzie pędzą na zakupy, spacerują po alejkach parku J. Słowackiego. „Chcielibyśmy zadać nietypowe pytanie… Czy Pani wie, że Bóg Panią kocha?” – słychać. Nie, to nie Świadkowie Jehowy – to katolicy, którzy z Dobrą Nowiną wyszli na ulice.
– Choć straciliśmy własny dom, okazało się, że to Jezus jest tym, który zapewnia wszystko, jest wystarczający i to On daje poczucie bezpieczeństwa – mówi Radek Urbankiewicz, którego dom zniszczył pożar.
Odzież inspirowana wiarą do niedawna kojarzyła się głównie z wymiętymi koszulkami z napisem „Jezus Cię kocha” i nieudolnie odrysowanymi symbolami religijnymi. Obecnie takim ubraniom bliżej do designerskich produktów popularnych marek niż do tandetnej chińszczyzny sprzedawanej na bazarach.
Pragnę, aby moje świadectwo było dla innych jedną z przyczyn powrotu do Pana. Chcę, aby było przestrogą przed niebezpiecznymi skutkami noszenia talizmanów, pierścieni atlantów, używania kart tarota i innych służących do wróżenia. Przyoblekłam się w zbroję światła i świadomie stanęłam do walki z Szatanem.
Najstarsza pątniczka PR. Nawet młodzi czasem pękają na trasie do Częstochowy, która ma 115 km. Ale nie ona, 81-letnia Zyta Gawełczyk. W zeszłym roku szła w Pielgrzymce Rybnickiej już 22. raz pod rząd.
O pysze "grzecznych katolików", "czystym seksie" i leżeniu krzyżem z Mirą Jankowską, "rektorem" Mistrzowskiej Akademii Miłości, rozmawia Agata Puścikowska.
Okolice placu Dominikańskiego we Wrocławiu. Ludzie pędzą na zakupy, spacerują po alejkach parku J. Słowackiego. „Chcielibyśmy zadać nietypowe pytanie… Czy Pani wie, że Bóg Panią kocha?” – słychać. Nie, to nie Świadkowie Jehowy – to katolicy, którzy z Dobrą Nowiną wyszli na ulice.