Pół tysiąca łóżek dla bezdomnych oraz samotnych matek przygotowano w noclegowniach i schroniskach wspieranych przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej.
„Na marginesie społeczeństwa znajdziemy szczególną wiedzę o Bogu, niedostępną w innych miejscach”, uważa Susan Dunlap, autorka książki „Teologia schroniska: życie religijne ludzi bez domu”. Prezbiteriańska pastor posiada długoletnią praktykę pracy z osobami borykającymi się z bezdomnością.
Ponad 50 osób przebywa w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie prowadzonym przez Caritas. Placówka jest przepełniona. Mimo tego, personel przygotowuje kolejne łóżka na korytarzach.
Pierwsze mieszkanie wspomagane w Zielnej Górze już otwarte. Zamieszkało w nim dwóch absolwentów programu prowadzonego przez schronisko aktywizujące Caritas dla bezdomnych mężczyzn. To kolejny ważny krok w drodze do usamodzielnienia.
Na ulicach Radomia przebywa około 300 bezdomnych, streetworkerzy są w stałym kontakcie ze 120 z nich.
– Do końca świata będą potrzebne schroniska dla bezdomnych – nie ma wątpliwości szef najstarszej takiej placówki w diecezji legnickiej.
Niech trwa w nas obraz Boga, który jest miłością, który czeka, ma otwarte ramiona, który przytula - mówił bp Jacek Kiciński w schronisku Towarzystwa św. Brata Alberta dla bezdomnych mężczyzn.
Dla kilkudziesięciu mężczyzn mieszkających w lubińskim schronisku prowadzonym przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta również zasiądzie za wigilijnym stołem. Dla nich te chwile nie są łatwe. Jednak dzięki działalności Towarzystwa - w ogóle są możliwe. Gdyby nie oni, ci bezdomni znajdowali by się w tym momencie w ruderach, po klatkach schodowych czy w altanach na ogródkach działkowych...
Koniec schroniska dla bezdomnych w Żukowicach k. Głogowa? Jeśli nic się nie zmieni, kilkadziesiąt osób trafi jesienią na bruk.
- Gdy zobaczysz bezdomnego śpiącego na ławce w parku, przystanku autobusowym, na klatce schodowej, leżącego na ziemi - nie odwracaj wzroku, tylko zadzwoń - apelują strażnicy miejscy.