Prawie 43 litry krwi zebrano podczas wczorajszej akcji Honorowych Krwiodawców przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach na Podbeskidziu.
W Światowy Dzień Krwiodawstwa w katedrze wrocławskiej trwała modlitwa w intencji krwiodawców, ich rodzin oraz pracowników służby krwi.
Każdy honorowy krwiodawca może bezpłatnie zwiedzić opactwo. Akcja może pomóc w zapełnieniu banków krwi, której zawsze brakuje podczas wakacji.
Najbardziej poszukiwane grupy to: 0 Rh-, A Rh-, A Rh+ i 0 Rh+. Na krwiodawców czekają wyjątkowe upominki.
To koło krwiodawców to ewenementem w skali kraju. Sandomierscy klerycy przez ponad dwie dekady oddali ponad 600 litrów krwi.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu apeluje o pomoc w związku z wyczerpującymi się zapasami krwi. Krwiodawcy są teraz na wagę złota.
Dobiegła końca czterodniowa akcja organizowana przez Klub Honorowych Krwiodawców "Pijafka" we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym oraz Politechniką Wrocławską.
Specjaliści przekonują, że oddawanie krwi jest bezpieczne i w żaden sposób nie uzależnia organizmu. Sami krwiodawcy czują jednak pewne uzależnienie – od poczucia dobrze spełnionego obowiązku.
65 litrów od 144 krwiodawców - to rekord w dotychczasowej historii akcji "Podaruj krew, podaruj życie", organizowanej od 2016 roku.
Dramatycznie brakuje krwi. Powodem jest sytuacja związana z pandemią i okres wakacyjny. Większość stałych krwiodawców wyjechała, niektórzy obawiają się zakażenia koronawirusem i nie oddają krwi.