Dlaczego Zachód wspiera fundamentalistów? Tego tematu maronicki Patriarcha Antiochii, kardynał Béchara Boutros Raï z Libanu nie chciał rozwijać. Ale wsłuchując się w jego słowa podczas warszawskiej konferencji „Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie” tę odpowiedź można było usłyszeć.
Próby wykluczenia religii z życia publicznego porównywał do rasizmu. A słysząc narzekanie niektórych księży na „wypalenie”, mówił: „większość z nich nawet nie zaczęła płonąć”.
Noga 6-letniej Karen jest podziurawiona jak sito. Dostała odłamkami bomby, która wybuchła w Nowy Rok przed koptyjskim kościołem w Aleksandrii. W świątyni właśnie kończyło się nabożeństwo.
Pierwsi chrześcijanie to życie oddawali za wiarę – mówimy nieraz z podziwem. Tak jakby dzisiaj było inaczej.
Wolność człowieka i respektowanie jego praw należą do podstawowych elementów pluralistycznego społeczeństwa. Każda religia musi znaleźć miejsce dla obu tych wartości w głoszonych przez siebie systemach.
Doświadczyły tego Basia i Agnieszka w czasie swojej podróży do Egiptu.
Trzy tygodnie przed naszym spotkaniem fundamentaliści wyrzucili z czwartego piętra znajomego Mariam, polecając mu, by pozdrowił Mistrza, z którym za chwilę się spotka.
W Bangladeszu katolicy stanowią zaledwie 0,3 proc. 160-milionowego społeczeństwa. Jakie znaczenie ma wizyta papieża w państwie, w którym mieszka garstka katolików?
Od dwóch miesięcy w Indiach brutalnie atakowani są chrześcijanie. Prześladowania ogarniają coraz nowe regiony. A media coraz rzadziej informują o atakach. Ten temat już spadł z czołówek światowych gazet i programów telewizyjnych.
Biskupi Indii stanowczo sprzeciwili się krytykowaniu przez władze stanu Tamil Nadu Papieża Jana Pawła II. "Nieuprawnione, pogardliwe komentarze premiera rządu pani Jayalalitha Jayaram pod adresem najwybitniejszego przywódcy religijnego świata przynoszą hańbę całemu krajowi" - czytamy w specjalnym oświadczeniu Konferencji Biskupów Indii.