Choć bielski kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa wypełnili po brzegi, reprezentowali zaledwie cząstkę najliczniejszej armii modlitewnej diecezji! Członkowie róż różańcowych spotkali się 6 października na swoim dniu skupienia.
- Młodzież ma ogromny potencjał, ale jest uśpiona - uważa Michał Piętosa.
Dzieci ubrane w kolorowe stroje o ciekawych zdobione w etniczne wzory, jedne z efektownymi turbanami na głowie, to znowu w andyjskich czapkach lub kowbojskim kapeluszu i śpiewana w obcych językach piosenka „Tylko Ty, Jezu”.
– Ekwadorczycy to ludzie wierzący, ale ich wiara jest jeszcze powierzchowna. Mają swoje zabobony i wierzenia, z którymi czasami trudno walczyć. Podczas nabożeństw reagują zaś żywiołowo – mówi Magdalena Michałkowska.
Armia członków róż różańcowych z całej diecezji wypełniła bielski kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa na swoim dorocznym spotkaniu.
Młodzież z oddziału KSM-u w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach pielgrzymowała do źródeł chrześcijaństwa z prośbą o umocnienie w wierze i wierność Bogu i Kościołowi.
Ponad 200 osób - dzieci, młodych i dorosłych - wzięło udział w XII Gwiaździstym Rajdzie Szlakami Jana Pawła II.
W Kamerunie siostry michalitki prowadzą misję. Jest tam wiele potrzeb, ale najbardziej brakuje wody.
Z Magdaleną Michałkowską, wolontariuszką, która przez siedem miesięcy pomagała ks. Wiesławowi Podgórskiemu, misjonarzowi z Kłyżowa, na misji w Ekwadorze w parafii la Union rozmawia Andrzej Capiga.