Szkoda, że dyskusja wokół tej książki skoncentrowała się na współpracownikach bezpieki, a nie na heroizmie ks. Popiełuszki.
Wyznawanie wiary na zachodzie Europy jest dzisiaj aktem heroizmu. Wie o tym ks. Kamil Iwanowski.
Często nasze wyobrażenie o czyjejś świętości sprowadzamy do jednostkowego heroizmu, który dokonuje się na drodze wiary.
„Jaki w tym heroizm? Odkomenderowała Najświętsza Pani do obsługi trędowatych, to i jestem, ot i cała parada” – opowiadał.
Nie chodzi tutaj o heroizm, ale czy każdy z nas potrafi choć trochę być jak św. Brat Albert?
Myśl: "Jaki w tym heroizm? Odkomenderowała Najświętsza Pani do obsługi trędowatych, to i jestem, ot i cała parada". Bł. Jan Beyzym
Materia czynu, intencja, świadomość, dobrowolność... No i te czyny zawsze same w sobie złe. Czy Kościół domaga się od ludzi heroizmu?
Nie tylko podczas wojny można być nikczemnikiem lub zdobyć się na heroizm. Ale oni, w wojennych warunkach, pokazali, jak wybierać dobro.
Wytrwać w godzinie próby to heroizm, zwłaszcza gdy próba jest tak straszna. 7 września 1619 zwycięsko przeszli ją trzej duchowni.
"Jaki w tym heroizm? Odkomenderowała Najświętsza Pani do obsługi trędowatych, to i jestem, ot i cała parada". Bł. Jan Beyzym