Druga debata Kołobrzeskiego Aeropagu Wiary próbowała odpowiedzieć na pytanie, czy Kościół potrzebuje świeckich świętych.
Lokalna historia może być jak kinowy scenariusz. Dlatego kręcą o niej filmy.
Niezwykłe hobby. Podobno w Żukowie po ulicach jeżdżą czołgi, a umundurowani ludzie biegają z karabinami w dłoniach. Czasami słychać też strzały...
Choć o godz. 17 w całym kraju rozległy się syreny, nie wszyscy wiedzieli, co oznacza ten alarm. – Właśnie dla nich organizujemy te przedstawienia. Żebyśmy pamiętali – mówią rekonstruktorzy.
Moi rodzice też przyjechali takim transportem na tzw. Ziemie Odzyskane. Cieszyliby się, że ktoś pamięta o ich cichym, codziennym bohaterstwie – mówi, nie ukrywając wzruszenia, pani Ewa, która przyszła obejrzeć inscenizację.
OD 7 do 8 czerwca w Śląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie wielki zjazd rycerzy.
Przez lata nazywani byli bandytami i przestępcami. Teraz bohaterowie podziemia antykomunistycznego odnajdują należne im miejsce w historii. Także tej lokalnej.
Na to odznaczenie ppor. Zdzisław Badocha musiał czekać dłużej niż jego koledzy z V Wileńskiej Brygady AK. Dzięki determinacji pasjonatów historii z naszego regionu w końcu się udało.
Po raz trzeci w Gdańsku odbyła się Krajowa Defilada Pamięci Żołnierzy Niezłomnych.