Codzienna Eucharystia, zajęcia z liturgii i Pisma Świętego, wycieczka do Paradyża, MRU i Rokitna, pobyt nad jeziorem, gry i zabawy sportowe - tak m.in. spędzają czas uczestnicy Oazy Dzieci Bożych.
Co wspólnego ma piłka Barcy z komeżką? – drapią się po głowach czwartoklasiści. I niemal w tej samej chwili kilku z nich postanawia zostać ministrantem.
Jak co roku parafia pw. Chrystusa Nauczyciela w Radomiu zorganizowała letni obóz parafialny dla dzieci i młodzieży zaangażowanych w grupach parafialnych, takich jak zespół religijny Signum, ministranci i harcerze.
Obserwuje go ponad 30 tysięcy osób. W sieci z humorem i pasją dzieli się swoją miłością do Boga i liturgii. Ministrant, lektor, ceremoniarz.
W oblackim centrum NINIWA w Kokotku trwają rekolekcje dla dziewcząt ze wspólnot Dzieci Maryi w diecezji gliwickiej. W grupie jest też czterech chłopców - ministrantów.
Prawie 700 ministrantów z naszej archidiecezji zaplanowało wyjazd na rekolekcje podczas wakacji. To o 130 osób więcej niż rok temu.
Koniec lata. Dzieci wróciły z wycieczek, obozów, kolonii. Jeszcze kilka dziesięcioleci temu wakacje były dla komunistycznej służby bezpieczeństwa okresem wzmożonej aktywności, również na obszarze diecezji płockiej.
– Takie wyjazdy to wielki skarb dla wszystkich, bo pomagają przybliżyć się do Pana Boga – mówi Marcin Nieścigorski, ministrant z parafii Miłosierdzia Bożego w Kwidzynie.
Grupa ministrantów i ministrantek z polskiego duszpasterstwa w parafii św. Pawła w Bergen spędziła jesienne ferie w diecezjalnym domu rekolekcyjnym w Ciężkowicach.
Atrakcje sportowe, zwiedzanie i obowiązkowa pizza to także narzędzia do budowania wspólnoty. Przekonali się o tym chłopcy z usteckiej Gwiazdy Morza.