Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polski upomniało się o prawo do życia najmłodszych pacjentów, niezależnie od ich dziedzictwa genetycznego.
Dominik ma dopiero 3 latka. Mówić zaczął zupełnie niedawno, ale wie, że mu „Karolina bziuch wylecyła”.
Dziwne to czasy, w których urząd powołany do ochrony praw pacjenta upomina się o realizację „prawa do aborcji”, która zawsze kończy życie jakiegoś pacjenta.
Coraz więcej dziewcząt i młodych kobiet, będących w okresie prokreacji, sięga po środki odurzające. Mają one istotny wpływ na ich zdrowie, a także zdrowie ich dzieci, a przez to i nowych pokoleń. Wychowawca, 10/2009
Ich pierwsze dni i tygodnie po urodzeniu dziecka były pełne lęku, wręcz beznadziei. Teraz, należąc do stowarzyszenia, inaczej patrzą na życie. Przed dziećmi zaś otworzyły się nowe możliwości.
Nie widać, że jest chora, bawi się misiem, rysuje, dokazuje, ale nie pobiegnie jak rówieśnicy.
Pomysł narodził się po rodzinnej tragedii. – Na krótko przed przeprowadzką do nowo wybudowanego domu w wypadku samochodowym zginęła moja żona – mówi prezes Fundacji Stanisław Kowalski. – Zostałem z dwójką dzieci, które wolały mieszkać w dawnym mieszkaniu, pełnym jeszcze obecności matki. Niedziela, 5 października 2008
Rozmach i poziom przedsięwzięcia, jakie zgotowali młodzi ludzie w Nowym Sączu, przerosły wszelkie oczekiwania i sprawiły, że ludzi dobrej woli jest więcej i więcej.
O swoich doświadczeniach z okresu ciąży "Gościowi Niedzielnemu" opowiada Dominika Czupryś, mama 8-letniego Franka. Chłopiec żyje z połową serca. Przeszedł liczne operacje - dwie pierwsze odbyły się jeszcze przed jego narodzeniem.
Dominik Bocoń miał się urodzić bez żołądka, a jest zupełnie zdrowy. Rodzina wierzy, że to nie był przypadek. Za cudowne uzdrowienie dziękuje bł. Karolinie Kózkównie.