Prawie 50 osób wzięło udział w diecezjalnym etapie misyjnego konkursu o życiu i działalności werbisty niosącego przed laty pomoc biednym i trędowatym w Indiach.
„Jestem zbudowany waszą wrażliwością i hojnością, dzięki którym wiele biednych i potrzebujących dzieci na świecie otrzymało pomoc” napisał papież Franciszek do tarnowskich kolędników misyjnych.
Około 100 potrzebujących, biednych i samotnych osób wzięło udział w 23. brzeskiej wigilii.
Ruch Emaus zrodził się po II wojnie we Francji, a rozwinął w krajach zamożnej Północy. Nakierowany jest na pomoc w organizowaniu życia ubogim i pomoc na rzecz biednego Południa.
Blisko 400 ton żywności rozdała biednym Caritas diecezji tarnowskiej. Za pośrednictwem kuchni dla ubogich i parafii żywność trafiła aż do ponad 35 tys. osób.
Stwierdzenie, że Polacy są coraz zamożniejsi dałoby się obronić. Można jednak powiedzieć, że zmniejsza się liczba osób biednych. Jednak zawsze będzie wielu, którzy potrzebują pomocy.
Pochodzą z bardzo biednej dzielnicy w stolicy tego kraju.
Tysiące ludzi na Śląsku uzyskało od nich pomoc pielęgniarską i lekarską. Wychowują dzieci w swoich ochronkach, dożywiają biednych. I robią coś jeszcze ważniejszego: ratują dusze.
Wolontariusze i pracownicy Caritas wspierali biednych, chorych, bezdomnych, dzieci i młodzież. Diecezjalna Caritas pospieszyła bardzo szybko z pomocą powodzianom, którzy stracili niekiedy majątek całego życia.
Prawie 50 osób wzięło udział w diecezjalnym etapie konkursu o życiu i działalności werbisty, który przed laty niósł pomoc biednym i trędowatym w Indiach.