José Antolínez, „Niepokalane poczęcie” olej na płótnie, ok. 1665 Muzeum Sztuk Pięknych, Bilbao
Błyskotliwy dialog i koncertowa gra aktorów to teatralna uczta, podczas której szybko odczytamy głębsze przesłanie.
Sztukę starożytnych Indii i Chin Europa "odkryła" w pełni w XX wieku, choć już dwa stulecia wcześniej panowała moda na orientalizm. Dopiero jednak od niedawna sztukę odległych krajów uważa się za równie ciekawą jak tórczość Greków i Rzymian. Sztuka ludów dalekiego Wschodu rozwijała się pod wpływem miejscowych wierzeń, zwłaszcza buddyzmu.
Gdyby twórczość Kornela Makuszyńskiego była obecna w naszym życiu choćby w takim stopniu jak „Rodzinka.pl”, promująca antywzory w relacjach rodzice–dzieci, świat byłby piękniejszy.
Bóg jest nie tylko kimś, kto przeraża swą wielkością i niepojętością, lecz także kimś, kto przyciąga swą dobrocią. Im bliżej jesteśmy Bożego Narodzenia, tym bardziej to czujemy.
Z rozrzewnieniem patrzymy na miniony świat.
Witajcie w szalonym i kolorowym świecie lat 50., gdzie mistrzostwa świata w szybkim pisaniu na maszynie budzą większe emocje niż ceremonia rozdania Oscarów i wybory Miss Universe razem wzięte.
„Najmniejszy bal świata” Maliny Prześlugi w reżyserii Jacka Popławskiego to sztuka z przesłaniem, że rodziców należy kochać.
Ciekawie obsadzone role Patrycji Soliman i Marcina Hycnara obiecują wiele, ale przedstawienie przynosi zawód.
Już 21 października w siedzibie Wyższej Szkoły Nauk Społecznych w Lublinie, pod patronatem lubelskiego Gościa Niedzielnego, odbędzie się wyjątkowa konferencja o kobietach dla kobiet.