Rajmund Kolbe urodził się w roku 1894. Jako młody chłopak wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Tu otrzymał imię Maksymilian. Studia filozoficzne i teologiczne odbył w Rzymie i tam też w roku 1918 przyjął święcenia kapłańskie.
- Dzisiaj Maryja daje dwie korony każdemu z was. Białą oznaczającą czystość i czerwoną oznaczającą męczeństwo. I pyta każdego, czy je przyjmie - mówił bp Jacek Kiciński CMF do wiernych z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego.
- On jest kopią Chrystusa, bo nie ma większej miłości, gdy ktoś swoje życie oddaje za przyjaciół swoich. I on także jest patronem dzisiejszych naszych niełatwych czasów - mówił ks. proboszcz Jerzy Kolasiński podczas powitania relikwii męczennika z Auschwitz.
– Wszystko jest tu oryginalne, zachowane tak, jak zostawił to o. Maksymilian w dniu, gdy go wzięli. Było około 9.30, kiedy przyszli Niemcy. Ojciec zaprosił ich na herbatę... – opowiada br. Maksymilian.
Rok od otwarcia Kaplicy Pokoju Wieczystej Adoracji franciszkanie otrzymują pierwsze świadectwa uproszonych tu łask. W tym fizycznych uzdrowień.
Patronem dnia jest dziś św. Maksymilian Maria Kolbe, męczennik.
Jestem niegodny celebrować Mszę św. w ornacie, który nosił św. Maksymilian Kolbe – powiedział kard. Robert Sarah,
Dekret Prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Roberta Saraha zostanie odczytany w byłym niemieckim obozie Auschwitz 14 sierpnia podczas obchodów 77. rocznicy męczeńskiej śmierci franciszkanina.
Biskupi z Polski i Niemiec przewodniczyli modlitwie w byłym obozie Auschwitz w 72. rocznicę śmierci św. Maksymiliana.
Siedmioletni Maksymilian najbardziej zadowolony jest z linijek z pingwinami.