Jak co roku organizatorzy Zjazdu Kaszubów przygotowali wiele atrakcji. Nie zabraknie kaszubskiej muzyki, znakomitej kuchni regionalnej podczas tzw. Biesiady, a także lokalnego rękodzieła.
- Kaszubi kochają Matkę Boską i chcą do Niej pielgrzymować. Także na Świętą Górę Polanowską, dokąd ciągnie nas serce - mówią uczestnicy odpustu kaszubskiego.
„Stoji na stacji lokomotiwa, Cażko, stolemno i mok z ni spłiwo: Tłesto oliwa” – tak zaczyna się „Lokomotywa”, najsłynniejszy wiersz Juliana Tuwima, w tłumaczeniu na kaszubski.
Projekt ustawy wprowadzającej w życie śląski język regionalny - jako drugi taki w Polsce, obok kaszubskiego - został złożony do laski marszałkowskiej. To nowelizacja dotychczasowej ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.
Słupska podstawówka na jeden dzień zamienia się w chëcz. Nie brakuje w niej kolorów, muzyki, słodkiego kucha i tabaki. A przede wszystkim gości witanych gorąco, po kaszubsku.
- Verba Sacra to święto Słowa, które w języku kaszubskim, pięknie wybrzmiewa w murach wejherowskiej kolegiaty - mówi ks. prałat Tadeusz Reszka, proboszcz parafii Trójcy Świętej.
Kalwaria Wejherowska, którą mieszkańcy Wybrzeża nazywają również Kaszubską Jerozolimą, stanie się miejscem, gdzie w Niedzielę Palmową oraz w Wielki Piątek przedstawione zostaną inscenizacje Drogi Krzyżowej.
Do dyspozycji były m.in. Warszawa i Poznań. A wybrali najbardziej oddalone od Krakowa Bolszewo. Tutaj pielgrzymi mogli doświadczyć otwartości, gościnności i wiary w kaszubskim wydaniu.
Na mocy tej ustawy język śląski stałby się drugim obok kaszubskiego językiem regionalnym w Polsce. W kwietniu ustawę poparły ugrupowania wchodzące w skład koalicji rządzącej, przeciw głosowały PiS i Konfederacja.
Siąpi deszcz, na słońce trzeba poczekać. Warto to zrobić ciekawie, w grupie i poza domem. Do działań kulturalnych w centrum miasta zaprasza słupska Strefa Kultury.