W pierwszym dokumencie wydanym przez Stolicę Apostolską, ustanawiającym patrona dla diecezji, nie było mowy o św. Wiktorii.
Kwestia wychowania katolickiego była głównym przedmiotem papieskiego przesłania do pierwszej grupy biskupów polskich przybyłych z wizytą Ad limina apostolorum.
Poprowadził je bp Piotr Turzyński, który wielokrotnie był tutaj na rekolekcjach, a pierwszy raz w 1978 roku jako uczeń.
Zarzuty sformułowano na podstawie zeznania pracowniczki kurii, która uznała, że zachowanie jej sąsiada może wskazywać, że był molestowany.
Robicie ludziom wodę z mózgu – usłyszał znajomy ksiądz, gdy chodził po kolędzie. – Dlaczego? – zdumiał się. – Bo opowiadacie ludziom, że święty Mikołaj był biskupem, a przecież wszyscy wiemy, że był krasnalem.
Przemiany wprowadzone w ich rodzimej wspólnocie również powoływały się na opinię ludzi, którzy nie znali bądź nie praktykowali wiary.
Zawsze dziękuję tym wszystkim, którzy się modlili, szczególnie w Polsce, aby na Wschodzie dokonał się cud nawrócenia. I dokonał się bez przelewu krwi i rewolucji. Jest to prawdziwy cud fatimski – powiedział w rozmowie z KAI bp Władysław Blin.
Lepsze, skuteczniejsze postępowanie w przypadkach molestowania seksualnego nieletnich przez duchownych było tematem obrad katolickich biskupów Niemiec 26 kwietnia w Würzburgu.
Diecezja radomska liczy dopiero 31 lat. W tym krótkim czasie posługiwało w niej pięciu biskupów, którzy już zmarli. Byli to trzej ordynariusze i dwaj biskupi pomocniczy. Wszyscy odeszli w ostatnich 11 latach.
Hierarchowie nie są, bo nie mogą być, odseparowani od kwestii społeczno- politycznych.