Muzyka wokalna i instrumentalna, komentarz ks. prof. Michała Janochy i lektura fragmentów biblijnych złożyły się na muzyczny projekt związany z Rokiem Życia Konsekrowanego - "W świetle Taboru".
Cele braci i sióstr urządzone są skromnie: łóżko, stół, krzesło. Przez małe okienka wpada nieco światła. Klasztor Wspólnot Jerozolimskich stoi kilka metrów od ruchliwej Trasy Łazienkowskiej i kilkanaście od stadionu Legii. Właśnie obchodzi 5-lecie. Z tej okazji zaprasza na wieczór "W świetle Taboru".
W długich klasztornych korytarzach unosi się jeszcze intensywny zapach Wielkanocnego Paschału. Mam wrażenie, że on sam ogrzewa ceglane mury, w które przyjął braci i siostry kościół warszawski.
Ruszyła akcja modlitwy przed wizerunkiem Jezusa Miłosiernego. "Omodlony" przez stołeczne wspólnoty, zgromadzenia i ruchy obraz trafi do jednej z diecezji w zachodnioafrykańskim państwie.
Można długo mówić o inkulturacji, o konieczności działania dla dialogu. Nic z tego nie wyjdzie, jeśli nie zaczniemy od początku. Jeśli w naszych kościołach nie będzie cichej i nieustannej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Ikony, klęczniki, świece i mnisze sandały. Przy Łazienkowskiej 14 powstaje pierwszy w Polsce sklep monastyczny. Otwarcie już 19 maja.
Czyli co Polaków łączy i co może łączyć. Analiza subiektywna.
Jako kilkulatek narysował na lekcji samolot i podpisał „pruję do przodu”. I leciał. Jak na skrzydłach. Zakochany po uszy w Kościele założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich, który… zmywał po braciach naczynia.
Św. Hieronim, Augustyn, czy Grzegorz Wielki ubolewali: to już koniec! A Kościół żyje. Mówi się, że jest stary, bo ma dwadzieścia wieków. Nieprawda: jest zawsze młody i ma dwadzieścia lat.
21 lutego zmarł brat Pierre-Marie Delfieux, założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich