– Tu warsztatem jest nie tylko ciało aktora, ale też forma, którą gra. Czasem jesteśmy przebrani za różne dziwne rzeczy, patrz: lodówka. I trzeba ją zagrać, nie będąc zimnym w środku – śmieje się Agnieszka.
W 2015 r. w ramach pomocy społecznej wsparcie uzyskało 9.871 rodzin z Lublina, co przełożyło się na 20.130 osób żyjących w tych rodzinach. To całkiem spore miasteczko. A przecież do problemu biedy i jej dziedziczenia dochodzi przemoc. Czy komuś uda się poprawić tę trudną sytuację?
W 2015 roku w ramach pomocy społecznej wsparcie uzyskało 9871 rodzin z Lublina, co przełożyło się na 20 130 osób żyjących w tych rodzinach. To jAK całkiem spore miasteczko. A przecież statystyki to nie wszystko.
W 2015 roku w ramach pomocy społecznej wsparcie uzyskało 9871 rodzin z Lublina, co przełożyło się na 20 130 osób żyjących w tych rodzinach. To jak całkiem spore miasteczko. A przecież statystyki to nie wszystko.
Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu kończy budowę akademików i szykuje się do wprowadzenia nowego kierunku: informatyka multimedialna
Coraz niższe temperatury i zbliżające się święta Bożego Narodzenia to czas, w którym pojawia się coraz więcej apeli o dzielenie się żywnością, troską o osoby bezdomne i zapewnienie pomocy tym, którzy często wstydzą się o nią prosić.
Epidemia zmieniła ludzką codzienność. Nie tylko spowodowała społeczny dystans, ciągłe dezynfekcje rąk i noszenie maseczek. Wprowadziła również nowe zasady życia rodzinnego. O swoim doświadczeniu opowiadają Asia i Kamil, rodzice pięciorga dzieci.
Znów przesadziliśmy z przygotowaniem jedzenia na święta? Nie szkodzi. Pełnowartościowe produkty można oddać do jednej z kilku działających w regionie jadłodzielni. O takiej możliwości przypominali działacze społeczni w rejonie parafii świętej Anny w Zabrzu.
W Oliwie po raz kolejny powstanie miejsce, gdzie będzie można umieszczać przygotowane przez siebie zupy, by wspomóc osoby w kryzysie bezdomności i potrzebujących.
– Polityka prorodzinna jest droga, ale jej brak jeszcze droższy. Duża rodzina jest inwestycją, a nie kosztem społecznym – mówi przewodniczący Europejskiego Związku Stowarzyszeń Rodzin Wielodzietnych, Raul Sanchez z Hiszpanii.